Chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z rewelacyjnego miejsca. Najpierw był pomysł, potem 2 miesiące realizacji, a teraz można spędzić czas w stodole i potańcować. Wielki szacun dla prowodyrów i realizatorów zamieszania.
Impreza po hasłem "Pożegnanie lata" udała się- jeszcze do dzisiaj odczuwam skutki tanecznych wygibasów - zabawa przednia, przebieranki, zajefajne towarzystwo, dobre żarło, grzanie przy ognisku i ... reszta pozostanie tajemnicą dla tych, których tam nie było ;)
Dziekuję szefowej imprezy za zaproszenie :*
Stodoła, jak to stodoła, widać jaka jest...
... ale w środku już nie tak oczywista ...
2 komentarze:
Asiu ależ urokliwa ta stodoła !! a te jabłka ...czuć ich zapach ;)
Oj, dawno Cię nie było. Juz się zastanawiałam czy wszystko ok.
A folder na CD super.!!!
Prześlij komentarz