Po tak długiej niedyspozycji scrapowej (u mnie to norma ;) ) zabrałam się do pracy. Jak na takiego klina to praca szła mi bardzo opornie. Ale wyszedł i jestem zadowolona, bo takie wyraźne te kolorki mi wyszły. W sumie to cześciowa zasługa papierów ILS Ciacholca :*.
Ok dość przynudzania, same ocenicie jak mi poszło ;)
LO 30x30 - Relaks na działce
Materiały: baza-papier ILS, papier różowy Bazzill, taśma bawełniana śliwkowa, tasiemka zielona, rubons TOGA, elementy tekturowe TOGA, ćwieki zdobyczne, literki plastikowe zdobyczne, tekturowe cyferki BG
PS u NULKI cukierasy smakowite
2 komentarze:
To się nazywa relax - super !!!
jak Ci poszlo??? no tak ze rewelacja po prostu!!! a w realu jeszcze piekniejszy!!!
pozdrawiam juz w Francji, wlasnie dotarlam i sie rozpakowuje, buziole i baaaardzo dziekuje za mile popoludnie !!!!!!
Prześlij komentarz