6 grudnia 2007

Przemyślenia

Wczoraj do nocy siedziałam (jak zwykle) i szperałam po necie. Temat przewodni - SZUKAM INSPIRACJI. Pozapisywałam się na różne wymiany i teraz mam ręce pełne roboty. No ... powinnam mieć ale weny brak :(
Za to szaleństwo przedświąteczne trwa. Ponieważ nie dostałam prezentu urodzinowego, mikołajowego i choinkowego i jeszcze bez okazji, postanowiłam sama dać sobie prezent. Oczywiscie nie jeden a kilka, nawet kilkanaście ...
To choroba jakaś zakupowa. Czekam na stemple z Anglii, które dostanę dzięki uprzejmości maxin, na przesyłkę z papierami z US, na bradsy i literki z Ebay i na stempelki śliczności zawijaskowe też z Ebay. Dobrze, zże jeszcze w PAY PAL się nie zarejestrowałam bo karta kredytowa by się uszczupliła :D
Może jakieś postanowienie nierobienia zakupów w styczniu, hmmm ...., się zobaczy :)

Myślę o jakimś spotkanku z dziewczynami z Krakowa dopóki w domku siedzę i bawię dziecię własne. Cosik na styczeń się zaplanuje.

Plan na weekend: wyprawa do Krakowa w celach konsumpcyjnych, Lanckorońskie dni aniołków - cel reportaż na forum , i pozytywne nastawienie na scrapków robienie.

Brak komentarzy: